czwartek, 18 lipca 2013

Do Dupy -,-

To była śmierć jakich pełno, historia jakich mało
teraz Ty już znasz tą jedną, na pewno.

Nie szukam niczego na siłę,
By potem nie żałować, że znowu to zgubiłem.



Poznam Cię z miłością naturalną

Niedotykalną i nieprzewidywalną
Poznam Cię z miłością symetryczno-liryczną
I niekoniecznie czystąąąąąąąąąąą

i jeden ty by to wszystko zjednoczyć

Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste
I kopie cię po dupie coraz częściej jeszcze mocniej

Jest tak samo, może tylko trochę smutno
I nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć

Bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie

A tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć

Nie masz mnie i nigdy nie będziesz miał !

Wtedy znalazłeś sens razem z wczorajszym winem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz